Kasiuk Anna – Obok ciebie

Obok ciebie – kolejna pozycja w dorobku literackim Anny Kasiuk, w której opisuje burzliwy wycinek życia oczami pewnej kobiety, podejmującej decyzje pod wpływem czynników niezależnych od niej, a niezmiernie ingerujących w jej poukładaną od lat codzienność.

Książka została zakwalifikowana jako literatura obyczajowa i romans. Niewątpliwie prawidłowo. Niektórzy mogą ją podciągnąć także pod erotykę. Czytając Obok ciebie, oprócz wymienionych gatunków miałem wrażenie, że jest to rozbudowana przypowieść. Pewne przedstawione zjawiska, osoby, miejsca, czy sytuacje można odbierać na płaszczyźnie metaforycznej. Nieprzewidziane, a przy tym oczywiście niezaplanowane sytuacje życiowe, nie tylko zaburzają ustalony przez nas latami ład i porządek, ale potrafią wywołać niekontrolowane reakcje, którym nie do końca świadomie się poddajemy.

Główną bohaterką, której oczyma jesteśmy prowadzeni przez całą książkę, jest czterdziestokilkuletnia Izabela. Pielęgniarka, szczęśliwa żona lekarza i matka trójki dzieci. Wiedzie ona spokojnie, stateczne życie. Poza konfliktem z teściową wszystko w jej życiu układa się idealnie. W chwili, kiedy ją poznajemy, dowiaduje się o swojej chorobie. Nie jest ona śmiertelnie niebezpieczna, ale na tyle poważna, żeby pozwolić kobiecie spojrzeć na swoje życie z zupełnie innego, dotąd nieznanego punktu widzenia.

Podążając za Izabelą, jesteśmy zmuszani do postawienia się w jej sytuacji, zadania sobie pytania, co byśmy wtedy zrobili? Czy postawili wszystko na jedną kartę, czy starali się zachować rozsądek? Na ile jesteśmy w stanie zapanować nad kruchością życia? Postawy przedstawione przez autorkę pozwalają nam spojrzeć wstecz, do własnych przeżyć, do pewnych punktów kulminacyjnych, po przekroczeniu których nasze życie już nigdy nie było takie samo. Możemy się zastanowić i spróbować sobie odpowiedzieć na powszechnie znane pytanie: czy lepiej zrobić coś i tego żałować, czy żałować, że się tego nie zrobiło. Autorka zmusza do tego swoją główną bohaterkę, a za razem swoich czytelników. Powieść można, a myślę że nawet trzeba, odczytywać na głębszych płaszczyznach, niż tylko poprzez pryzmat przedstawionych prozaicznych wydarzeń, w których bierze udział Izabela.

Obok ciebie jest swoistą złotą klatką, w której jesteśmy bezpiecznie zamknięci i właśnie obok której przechodzi nasze życie. Nasze ukryte pragnienia, których się boimy zrealizować. Dylematy wyborów, podszyte z jednej strony strachem, z drugiej pragnieniem czegoś nowego, szczęścia, czy też rozkoszy, zmieniają swoje położenie, podyktowane wizją naszej przyszłości czy też zagrożeniem ze strony spraw ostatecznych.

Konstrukcyjnie powieść Obok ciebie jest prowadzona narracją pierwszoosobową. Wszystkie wydarzenia skupiają się wokół osoby głównej bohaterki, Izabeli. Poznajemy także jej rodzinę, koleżankę oraz obiekty wobec których będzie zmuszana podejmować trudne decyzje. Poza konfliktem buzującym we wnętrzu Izabeli, drugi zatarg pojawia się na linii synowa-teściowa. Pozwala on na zbudowanie dodatkowego napięcia. Całość napisana jest gładkim językiem, pozwalającym na sprawne zagłębianie się w treść książki. Dynamiczne, choć delikatne sceny erotyczne napędzają akcję, systematycznie dawkując napięcie.

Na zakończenie warto poruszyć jeszcze jedną kwestię. Mianowicie, czy jest to literatura kobieca, czy też adresowana głównie dla tej płci? Przypuszczam, że odbiór powieści przez przedstawicieli żeńskich i męskich jest różny, inaczej niż ma się to w przypadku innych gatunków literackich. Jednak w przerwach pomiędzy czytaniem kryminałów, sensacji, czy też poezji, warto się zorientować, co wyprawiają bohaterki romansów, choćby na możliwość odbioru literatury na zupełnie innych płaszczyznach. Takie doświadczenie bywa o tyleż zaskakujące, co przyjemne.

3 thoughts on “Kasiuk Anna – Obok ciebie

  • 25 stycznia 2020 o 07:57
    Permalink

    To jest recenzja…. Tak właśnie powinny one wyglądać. Żadnego lukrowania, tylko teza i argumenty. Dziękuję, że wziąłeś pod lupę właśnie moją książkę.

  • 27 stycznia 2020 o 15:56
    Permalink

    A ja bym włożyła kij w mrowisko, ale taki malutki. Czy gdyby Izabela była facetem użył być zwrotu: ” co wyrabiają bohaterowie powieści”?
    Pytam, bo mamy jako społeczeństwo brzydki zwyczaj oceniać inna miarą kobiety i mężczyzn. Kiedy ktoś choruje na uzależnienie od seksu o nim mówimy gieroj i jebaka a o niej szmata i kurwa. Kiedy on wyjeżdża za granicę do pracy jest bohaterem ratującym rodzinę, kiedy ona, jest zdzirą, która zostawiła dzieci.
    Wiem, jak bardzo różny jest odbiór tej powieści. Wiem też, że to głównie panie pytają: jak ona mogła? A Ty nie oceniasz… Stąd moje pytanie.
    Bo przecież jesteśmy ludźmi i nic co ludzkie nie powinno być nam obce.

    • 27 stycznia 2020 o 21:46
      Permalink

      Właściwie odpowiedziałaś sobie na pytanie. Nie oceniam. Uważam też, że odpowiadanie na pytanie: “co byś zrobił będąc na miejscu kogoś?”, w sytuacji w której się nie było, jest tylko daleko idącym domysłem. Nie jesteśmy w stanie się postawić w położeniu tego kogoś. Można chojrakować i krytykować, a kiedy dojdzie do podobnej sytuacji, robimy zupełnie co innego.
      Natomiast jeżeli chodzi o inną miarę przyłożoną do płci, to na pewno istnieją różnice i to nie tylko w sferze seksualnej. Jednak w takich wypadkach wina musi leżeć po oby stronach.
      Nawiązując do pytających pań: jak ona mogła… Tak samo mogłaby zapytać Izabela swoją koleżankę z pracy na miesiąc przed badaniem. Punkt widzenia zmienia się wraz z punktem patrzenia.

Komentarze zablokowane.